Mieszkania z dzikim lokatorem – koszmar właścicieli mieszkań

Mieszkania z dzikim lokatorem – koszmar właścicieli mieszkań

Mieszkania z dzikim lokatorem – jak rozwiązać problem.

 

  Kupno lub odziedziczenie mieszkania brzmi jak szansa na zysk i bezpieczeństwo finansowe. Niestety, czasem okazuje się, że w lokalu mieszka ktoś bezprawnie – tzw. dziki lokator. To jedna z najtrudniejszych sytuacji, z jaką mogą zmierzyć się właściciele, bo przepisy prawne w Polsce bardziej chronią lokatorów niż właścicieli nieruchomości.

 

 

Kim jest dziki lokator?

 

  Dziki lokator to osoba, która zajmuje lokal bez żadnej podstawy prawnej – bez umowy, bez prawa własności, często po prostu „na dziko”. Mogą to być:


- dawni najemcy, którzy przestali płacić,
- członkowie rodziny zmarłego właściciela, którzy zostali w mieszkaniu,
- osoby, które samowolnie zajęły pusty lokal.

 

 

Dlaczego eksmisja jest tak trudna?

 

  Eksmisja dzikiego lokatora wymaga decyzji sądu, a później działań komornika. I tu zaczynają się schody:
- Brak lokali socjalnych i komunalnych – gminy często nie mają gdzie przenieść eksmitowanych osób, więc proces się przeciąga.
- Naruszenie miru domowego – właściciel nie może „na własną rękę” wejść do mieszkania i usunąć lokatora. Grozi za to nawet kara pozbawienia wolności.
- Dewastacja mieszkania – wielu dzikich lokatorów nie dba o lokal, a wręcz go niszczy, co dodatkowo obniża jego wartość.

 

  W efekcie właściciel latami nie może korzystać ze swojej własności, a jednocześnie ponosi koszty czynszu, mediów i podatków.

 

 

Sprzedaż mieszkania z dzikim lokatorem – czy to możliwe?

 

  Choć problem wydaje się nierozwiązywalny, na rynku działają inwestorzy specjalizujący się w takich nieruchomościach. Potrafią oni przeprowadzić procedury prawne, biorą na siebie ryzyko i czas związany z eksmisją.

  Oczywiście cena sprzedaży jest niższa niż rynkowa, ale dla właściciela to często jedyna szansa, by pozbyć się problemu i odzyskać środki.

 

 

Historia Pana Andrzeja

 

  Pan Andrzej odziedziczył mieszkanie po dziadku w Warszawie. Okazało się, że w lokalu mieszkała partnerka dziadka, która nie miała żadnych praw do nieruchomości i od lat nie płaciła za mieszkanie. Pan Andrzej przez 3 lata starał się o eksmisję, ale bezskutecznie – brak lokali socjalnych i procedury prawne sprawiały, że sprawa stała w miejscu.

  Ostatecznie zdecydował się sprzedać mieszkanie inwestorowi z doświadczeniem, wiedzą prawną i odpowiednim zapleczem finansowym, który mógł pozwolić sobie na przejęcie ryzyka i prowadzenie długotrwałej batalii z lokatorką. Dzięki temu Andrzej w krótkim czasie odzyskał środki i zakończył wieloletni problem.

 

 

Nowe rozwiązanie – TrudneM.pl

 

  Już w październiku 2025 roku rusza TrudneM.pl – pierwszy w Polsce darmowy marketplace, który połączy właścicieli trudnych nieruchomości (w tym mieszkań z dzikimi lokatorami) z inwestorami gotowymi je kupić.

Jak to działa?
- Wystawiasz mieszkanie z opisem sytuacji.
- Inwestorzy składają oferty – Ty decydujesz, którą przyjąć.
- Możesz poczekać na propozycje cenowe i wybrać najkorzystniejszą.
- Dzięki rezerwacjom online nie odbierasz dziesiątek telefonów – wszystko jest w jednym miejscu.

Dla właściciela to szansa, by odzyskać gotówkę bez wieloletniej batalii sądowej.

 

 

Podsumowanie

 

Mieszkanie z dzikim lokatorem to jeden z największych koszmarów właścicieli. Prawo, które miało chronić lokatorów, często blokuje właścicieli, a proces eksmisyjny ciągnie się latami.